Dnia 12 października 2020 roku, po długich dyskusjach na lekcjach geografii, historii oraz języka polskiego, nadszedł moment, na który czekaliśmy wszyscy. Po raz pierwszy od wielu, wielu miesięcy, wyruszyliśmy na wycieczkę i to nie byle jaką, ale aż pięciodniową! Było to możliwe dzięki pomocy i wsparciu władz Województwa Małopolskiego, które zorganizowały i współfinansowały projekt pt. „Odkrywamy Małopolskę”. Projekt ten sprzyja popularyzowaniu atrakcji turystycznych naszego regionu, pozwala lepiej poznać jego historię, kulturę oraz przyrodę.
Ze względu na sytuację epidemiologiczną, do wyjazdu przygotowywaliśmy się nieco inaczej niż zwykle – każdy z nas, prócz wygodnych butów i peleryny spakował do plecaka zapas maseczek i płynu do dezynfekcji, które stały się nieodłącznym towarzyszem naszej wyprawy?.
Z Krzeczowa wyruszyliśmy punktualnie o godzinie 8.30, kierując się w stronę kopalni soli w Bochni. Pomysł ten okazał się idealny, zważywszy, że pogoda tego dnia nie sprzyjała pieszym wędrówkom.
Na miejscu, powitały nas niezwykle uprzejme i kompetentne panie przewodniczki, które przybliżyły nam przeszłość najstarszej kopalni soli w Polsce, tajniki pracy górnika solnego oraz sposoby wydobywania i właściwości bocheńskiej soli. Wielu z nas zauroczyły multimedialne projekcje, podróże wehikułem czasu oraz przepiękne wnętrza podziemnych komnat.
Z Bochni udaliśmy się do Zakopanego, gdzie czekali już na nas właściciele pensjonatu „U Kośle” , którzy gościli nas i dbali o nasze wygody przez całe pięć dni.
Pensjonat był przytulny, a serwowane posiłki były w stanie zadowolić najbardziej wybredne podniebienia. Wielu z nas nie było w stanie oderwać wzorku od pupili gospodarzy – mruczącego kota oraz hasającego po ogrodzie owczarka podhalańskiego.
Drugiego dnia wyprawy obudził nas nietypowy widok. Za oknami rozciągały się białe połacie śniegu. To jednak nie było w stanie popsuć nam nastroju, a cały dzień wypełniony był licznymi atrakcjami – po śniadaniu udaliśmy się pod najsłynniejszą polską skocznię, gdzie sukcesy święcił między innymi Adam Małysz i Kamil Stoch, do Sanktuarium na Krzeptówkach – wotum za ocalenie życia Papieża-Polaka. Odwiedziliśmy największą zakopiańską papugarnię, a tam każdy miał okazję poznać zwyczaje tych przepięknych ptaków. Później czekał na nas seans filmowy. W kinie „Sokół” z zapartym tchem śledziliśmy przygodny wojowniczki Mulan – bohaterki najnowszej produkcji Disneya. Na koniec dnia uczestniczyliśmy w warsztatach poprowadzonych przesz ratownika Tatrzańskiego Pogotowia Ratunkowego. Pan Grzegorz Wiercioch wyjaśnił nam, na czym polega codzienna praca ratowników górskich, zaprezentował sprzęt, jakim się posługują, a także wskazał wiele cennych wskazówek na temat tego, jak zachowywać podczas górskich wojaży.
Wiedza ta okazała się być niezwykle przydatna już w kolejnych dniach – we środę udaliśmy się do Doliny Kościeliskiej, a czwartek upłynął pod znakiem wyprawy do Morskiego Oka. Oba wyjścia okazały się sprawdzianem naszych umiejętności i kondycji fizycznej oraz uświadomiły nam, jak wspaniale smakuje gorąca czekolada w górskim schronisku;).
Wracając z Morskiego Oka, udaliśmy się w kierunku najstarszej zakopiańskiej nekropolii – Cmentarza Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku, gdzie spoczywają Polacy zasłużeni nie tylko dla Podhala i Zakopanego, ale również dla naszej Ojczyzny – między innymi słynni polscy pisarze: Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer czy jeden z ulubionych przez dzieci i młodzież autorów – Kornel Makuszyński.
Po powrocie do pensjonatu ze smutkiem stwierdziliśmy, że nasza przygoda powoli dobiega końca i czas się pakować. Nie było to łatwe zadanie, zważywszy na ilość zakupionych przez nas pamiątek. Ostatecznie walizki udało się domknąć i w piątek po śniadaniu pożegnaliśmy naszych gospodarzy, wyruszając w kierunku Muzeum Przyrodniczego Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zwiedzając tamtejsze ekspozycje, utrwaliliśmy zdobytą podczas wycieczki wiedzę, dotyczącą fauny, flory i mikroklimatu Tatr.
Ponieważ nikt nie jest w stanie przyswajać wiedzy z pustym żołądkiem, udaliśmy się do restauracji Czerwone Korale, gdzie czekał na nas nie tylko przepyszny obiad, lecz także konkurs zorganizowany przez panią Dominikę Franczyk, która z ramienia biura turystycznego OVERLAND, pilotowała naszą wycieczkę. Każdy z nas miał szansę sprawdzić wiedzę zdobytą podczas wyprawy, a zwycięzcy otrzymali urocze upominki.
Ostatnim punktem naszego wyjazdu była wizyta w Muzeum Oscypka, gdzie nie tylko poznaliśmy historię tego przepysznego sera, ale także warunki życia na bacówce oraz mieliśmy okazję przygotować swoje własne serki – redykałki.
O godzinie 14.30 cali i zdrowi dotarliśmy do Krzeczowa.
Wyjazd do Zakopanego niewątpliwe na długo pozostanie w naszej pamięci, nie tylko świetnie się bawiliśmy, ale co niezwykle ważne, każdy z nas czuł się bezpiecznie.
Nasza wyprawa nie mogłaby się odbyć, gdyby nie zaangażowanie wielu osób, dlatego składamy serdeczne podziękowania na ręce władz Województwa Małopolskiego, Pani Dominiki Franczyk, pilotującej naszą wycieczkę, Pana Piotra Franczyka – niezawodnego kierowcy, Pani Bożeny Leksander – Dyrektora naszej Szkoły oraz naszych opiekunów podczas wyjazdu – Pani Anny Czarnoty, Magdaleny Kochan oraz Barbara Bal – dziękujemy?.
Kończąc, zachęcamy wszystkich do poznawania naszej małej ojczyzny. Małopolska jest przepięknym regionem i kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic. Do zobaczenia na turystycznym szlaku!